Nasza dwulatka właśnie miała swój pierwszy kawałek drewna. Większość drewna udało nam się usunąć pęsetą.
Niewielka ilość ciemnej materii jest nadal widoczna pod skórą. Wolelibyśmy nie robić nacięcia, żeby to oczyścić, i jestem pewien, że zgodziłaby się z nami. (Była odważna, ale była tak samo szczęśliwa, że skończyła sesję pęsety jak my.)
Czy można bezpiecznie zostawić resztę pod skórą? Będziemy wdzięczni za wszelkie rady dotyczące pomocy w gojeniu się rany i unikania infekcji.