Moja córka ma alergię na koty ... i psy ... i jajka. Nie mamy żadnych zwierząt, ale moi rodzice mają. Mieszkamy około 250 mil od moich rodziców, ale odwiedzamy ich mniej więcej raz w miesiącu.
Moi rodzice mieli koty przez całe moje życie i jeszcze zanim się urodziłem. Nigdy bym nie śnił o tym, żeby powiedzieć rodzicom, że muszą pozbyć się swojego zwierzęcia. A do niedawna obecność kotów w domu nie była problemem. Po prostu dajemy Charlotte Zyrtec, kiedy jesteśmy w ich domu, trzymamy Benadryla ze sobą na wypadek, gdyby Zyrtec po prostu tego nie robił i, w większości, wszystko jest w porządku.
W październiku pojechaliśmy odwiedzić ich. W poniedziałek po powrocie z wizyty odebrałem telefon z naszego przedszkola z informacją, że Charlotte ma wysypkę. Nawet nie zauważyłem wysypki, kiedy ubrałem ją tego ranka, więc pognałem ją do lekarza tylko po to, aby dowiedzieć się, że to ukąszenia robaków - prawdopodobnie ukąszenia pcheł.
Zadzwoniłem do taty i wyjaśnił mu, co się stało i że podejrzewaliśmy, że została ugryziona w ich domu. Odpowiedział, że jest to całkowicie możliwe, ponieważ kot z jakiegoś powodu preferuje łóżko, w którym śpi moja córka! Zapewnił mnie jednak, że zajmie się problemem.
Przejdźmy do poprzedniego weekendu. Kolejna wizyta, tym razem na Święto Dziękczynienia. Nogi mojej córki pokryte są ukąszeniami pcheł. Wydaje się, że jest JEDYNĄ osobą, która zostaje ugryziona (chociaż mój mąż mówi, że sądzi, że również został ugryziony w ten weekend).
To zachowanie mojej mamy jest nietypowe. Uwielbia oboje wnuków i zwykle gdy cokolwiek dotyczy ich zdrowia lub komfortu, pochyla się do tyłu. Ale z jakiegoś powodu nic z tym nie zrobiła.
Oczywiście nie chcę, aby moja córka spała w łóżku z pchłami, ale spanie z nami (w łóżku bez pcheł) nie wchodzi w grę. Po prostu nie śpi dobrze, gdy śpi z nami, a łóżko gościnne w domu moich rodziców jest pełnowymiarowe, które nie pomieści mnie, mojego męża i mojego 2-latka. Naprawdę nie ma nigdzie indziej do spania w domu.
Oczywiście mógłbym po prostu odmówić odwiedzenia, dopóki ona nie rozwiąże problemu, ale naprawdę nienawidzę tego robić. Chodzi mi o to, że mówimy o mojej mamie, która, jak powiedziałem, jest zwykle bardzo uważna i normalna.
Więc ... jakieś inne myśli?